Zasadniczo twierdzę, że w miarę zdrowo się odżywiam. Staram się jeść dużo warzyw, owoców, kasz i ziaren. Oczywiście zdarzają się wpadki i jakieś jedzeniowe szaleństwa, bo jestem łasuchem i pysznego ciasta to nigdy nie odmawiam. Gorzej gdy takich ciastowych okazji nazbiera się jakoś więcej i nagromadzenie grzechów nawet mnie lekko przytłacza. Cukier rzuca mi się na umysł, mąci spojrzenie i powoduje drżenie rąk na myśl o kolejnym deserze, a potem łzy i myśli mordercze gdy stanę na wagę.
A po zejściu z tej wagi, która na pewno bezwstydnie kłamie, przeprowadzam rewolucje w naszej kuchni. Ile już takich przewrotów przeprowadziłam nie zliczę, ale zawsze wynika z nich coś ciekawego. Ostatnio też dzięki takiemu zamieszaniu spróbowałam upiec kolejne warzywo, w którym się zakochałam. Tym razem do pieca powędrowała czerwona kapusta i powstała sałatka z makaronem. Mamo jakie to dobre. Dziadek Lesio nie docenił, ale reszta rodziny opędzlowała na jednym posiedzeniu całą główkę tak przyrządzoną. Zatem do piekarników.
SAŁATKA Z PIECZONĄ CZERWONĄ KAPUSTĄ I MAKARONEM:
-1 nieduża główka czerwonej kapusty
-1 duża cebula
-ok. 100g sera pleśniowego np. z niebieską pleśnią lub dobrej fety
-łyżka oliwy
-2 łyżki octu jabłkowego
-pęczek natki pietruszki
-sól, pieprz
-ok. 100g makaronu razowego np. penne
1. Główkę kapusty obrać z zewnętrznych liści, wyciąć głąb i posiekać w paski ok. 0,5cm grubości. Cebulę obrać i posiekać w piórka. Warzywa skropić oliwą i octem jabłkowym, oprószyć solą i pieprzem i dokładnie wymieszać. Wstawić je do piekarnika rozgrzanego do 200st, na około 20-30 minut, aż kapusta zmięknie, w międzyczasie przemieszać je dobrze. Po wyłączeniu piekarnika posypać kapustę pokruszonym serem.
2. Gdy czerwona kapusta będzie się piekła w piekarniku, ugotować makaron razowy tak żeby był al dente. Po ugotowany odcedzić i ostudzić.
3. Upieczoną czerwoną kapustę wymieszać dokładnie z makaronem, całość posypać posiekaną natką pietruszki.
SMACZNEGO!
