Znowu mi słabo, omdlewam, ciemność przed oczami widzę. Tylko ciasto z jabłkami mnie ratuje, z kawą małą w zestawie. Istne szaleństwo zapanowało. Pandemonium. Sodoma i Gomora i jeszcze na dokładkę gradobicie i koklusz. Moje malutkie dzieciątko, co ledwie wczoraj się wykluło i było takie grzeczne i wcale nie pyskowało ino pampersy brudziło z prędkością światła, dostało się w tryby machiny szkolno-oświatowej. Ledwo wczoraj chciałam ją zamknąć w szafie i klucz gdzieś zapodziać, żeby mi wreszcie dała się wysikać w samotności, a już dziś trzymam tę małą łapkę i prowadzę ku świetlanej przyszłości nauki. I obstawiam, że to ja bardziej boję się rozłąki niż ona. Boziuniu. Na szkole rodzenia powinni olać techniki zakładania pieluch bo i tak amnezja ogarnia w obliczu kupy po pachy. Powinni nauczyć jak się zachowywać na pierwszym zebraniu rodzicielskim. Jak nie zemdleć z wrażenia gdy widzisz swe pisklę pierwszy raz na zajęciach z malowania, i to takie grzeczne że nikt obok nie ucierpiał, a przecież w domu to głównie maluje farbą po kocicach. Jak nie wydrapać oczu gówniakowi co zabrał puzzla albo wepchnął się w kolejkę na zjeżdżalni i jeszcze napluł na stopę tej latorośli. A przede wszystkim jak matka ma sobie poradzić, gdy wcale nie chce odcinać pępowiny tylko najchętniej oplotłaby nią ciasno dziatwę trzy razy.
Moja malutka dziewczynka. Dobrze, że poranne wstawanie, i brak czasu na wypicie kawy tak mnie wykańcza, że nie bardzo do mnie dociera, że to już. Dziecko mi dorasta. Czas zebrać dupę w troki i pomyśleć, że to koniec naszych leniwych śniadań i rozmemłania do południa. Jednak póki co jeszcze wypiję kawę i zagryzę ciachem. Może mi endorfiny się podniosą. Jeśli komuś też potrzebne pocieszenie proponuję proste ciasto ucierane z jabłkami i żurawiną. Samo się robi i nie trzeba odrywać się od rozmyślań jak ta młodzież szybko dziś dorasta.
CIASTO UCIERANE Z JABŁKAMI I ŻURAWINĄ:
-1 szklanka mąki pszennej
-0,5 szklanki cukru
-1 jajko
-50g masła
-50g masła
-1 łyżeczka sody oczyszczonej
-duża szczypta soli
-pół szklanki kefiru lub maślanki
-chlust esencji waniliowej
-2 średnie jabłka
-garść suszonej żurawiny
+łyżka cukru i duża szczypta cynamonu
+łyżka cukru i duża szczypta cynamonu
1. Miękkie masło utrzeć z cukrem i wanilią na gładką masę. Nie przerywając ucierania dodać jajko. Następnie stopniowo dodawać mąkę wymieszaną z solą i sodą, na zmianę z kefirem.
2. Gdy ciasto będzie już dokładnie wymieszane wyłożyć je do przygotowanej foremki (u mnie to była tortownica o średnicy ok. 23cm). Na wierzchu ciasta rozłożyć równomiernie jabłko pokrojone w plasterki. Na jabłka rozsypać żurawinę. Całość posypać równomiernie cukrem i cynamonem. Tak przygotowane ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 180st, na około 35-40 minut.
Gdy się zarumieni wyłączyć piekarnik i odstawić ciasto do przestygnięcia.
SMACZNEGO!