Minęły już bezpowrotnie czasy gdy młodzież emocjonowała się grą w Super Mario Bros, Prince of Persia czy River Raid. Łezka w oku się kręci na myśl o tych wszystkich joystickach rozwalonych podczas emocjonujących rozgrywek, o tej ciszy pełnej skupienia gdy gra wgrywała się ....na kasecie. Wychodzi na to, że powoli zbliżam się do wieku szacownego, bo gdy usłyszałam z jakimi bohaterami mam robić następny tort to najpierw poprosiłam żeby mi to przeliterować, a potem musiałam sobie wyguglać o co chodzi. Plants vs zombies moi drodzy to ponoć całkiem zacna gra. Taka kukurydza o zaciętym pysku, ramię w ramię ze sprytnymi paprykami i wściekłym czosnkiem atakują zombiaki. Świat się kończy
Grunt, że tort podobał się jubilatowi :)