W przedpokoju wciąż leży nierozpakowany plecak, a Lucy jęczy że chce iść na spacer na lotnisko i oglądać samoloty. Ja zaś, pomimo wypitej kawy, jakoś nie mogę się zebrać żeby ogarnąć cały ten powyjazdowy chaos. Tak, zdecydowanie brakowało mi takich dalszych wypraw w miejsca gdzie ludzie szwargoczą w języku niepodobnym do niczego.Dobrze, że mam taką Ulę, co się nie bała wyprawy z Matką Polką, małym huraganem i buntem dwulatka w zestawie. Żeby wynagrodzić nieco Uli wszelkie niedogodności w noc przed wylotem upiekłam takie ciasteczka. Ciasteczka niezwykłe, bo z 3 składników. Ciasteczka bez glutenu, którego Ula unika. Ciasteczka bardzo proste do zrobienia i bardzo pyszne. Nic tylko piec, a potem lecieć na koniec świata.
PROSTE CIASTECZKA Z MASŁA ORZECHOWEGO
-ok. 200g masła orzechowego
-1 jajko
-ok. 100g cukru trzcinowego
-pół łyżeczki sody oczyszczonej
Wymieszać ze sobą wszystkie składniki. Lekko zwilżonymi rękoma formować niewielkie kuleczki (mniejsze niż orzech włoski) i układać je w sporej odległości od siebie na blaszce. Ciasteczka piec 10-15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180st.Przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku.
SMACZNEGO!
